Pamiętam, jak miesiące temu pisałam, jak bardzo ambitnie podchodzę do sprawy rozpoczęcia moich nowych studiów. Dziś niestety zdaje sobie sprawę, że ambicja to nie wszystko. Brak sumienności, konsekwentności, lenistwo i inne priorytety spowodowały, że płaczę nad swoim marnym losem i tym, że tylko i wyłącznie przez swoje wybory nie spełnię swojego cichego marzenia.