piątek, 11 listopada 2016

Tydzień z życia leniwca, czyli o studiach słów kilka cz.1

Moją aktywność życiową od momentu moich urodzin do teraz można przedstawić jako jedną, długą sinusoidę. Kiedy jest na górze, chce mi się wszystkiego - biegam, dużo pracuję, uczę się języka, w ogóle się uczę itp. Ale jak to w sinusoidzie bywa przychodzi też moment spadku - a wtedy... oj, wtedy mogłabym być wzorową córką Chujowej Pani Domu.

wtorek, 1 listopada 2016

City Break w Londynie!



Cześć. Na wstępie przepraszam za tak długą nieobecność. W maju pochłonęły mnie matury - które swoją drogą poszły mi nadal niewystarczająco dobrze, by dostać się na medycynę - potem była sesja, potem praca, potem "wakacje" (siedzenie i pomaganie w domu), potem nowa praca i sesja wrześniowa, aż w końcu zrobił się październik i przyszedł czas na wreszcie prawdziwe oderwanie się od codziennej rutyny. Jeszcze przed lipcem wpadłyśmy razem z Moniką - moją psiapsiółą - na pomysł, by polecieć sobie na weekend do Londynu. Zarówno ona jak i ja byłyśmy tam wcześniej, więc chciałyśmy pojechać tam typowo na chillout, a nie jakieś tam zwiedzanie, ale kiedy plota poszła w świat, zgłosiły się do nas dwie ochotniczki - Wiesia i jej siostra, które chciałyby zobaczyć Londyn po raz pierwszy. I tak oto wybrałyśmy się we 4!


Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka